Xoli’s Adventure – przygoda z GameDev’em

Stało się, w tym roku do sklepu Google trafiła pierwsza gra, którą w pełni udźwiękowiłem. Stworzyłem kilka utworów oraz wszystkie efekty.

Xoli’s Adventure to gra studia Grey Shark z Warszawy

https://greysharkapps.com/

Jest to pierwsza ich produkcja. Co bardzo fajne przy okazji współpracy z nimi, to fakt, że tworzyli ją ojciec z synem. Trafiłem do nich poprzez znajomego, który zajmował się grafiką do tej gry. Wymieniliśmy maile, porozmawialiśmy przez telefon, przygotowałem próbki i zdecydowaliśmy się na wspólną pracę nad Xoli’s Adventure. Cała kooperacja odbywała się zdalnie. Spoktaliśmy się raz, przy okazji targów PGA w 2019 roku w Poznaniu. Bardzo ciepło wspominam ten dzień, bo poznanie ich było chyba najciekawszym elementem calego expo 🙂

Proces tworzenia był ciekawy z powodu łączenia dwóch światów. Po pierwsze mamy typowy tower defense skupiony na wzbogacaniu oręża, mechach, wybuchach, etc. Po drugie grafika, która sugeruje, że całość ma jednak być łagodniejsza i ładniejsza, aniżeli obraz wojny i rozpaczy czy inne typowe dla sci-fi klimaty. Zatem mamy tu graficzny i dźwiękowy mariaż, którego efektem jest złoty środek. Mech jest nadal mechem, ale niekoniecznie odwiedzi Cię w nocnym koszmarze, jako bohater główny występuje tu psiak, a nie sztampowy protagonista.

Stąd sugestie od strony producentów oraz moja inwencja, żeby warstwa dźwiękowa też była w pewien sposób mostem i integralnym elementem świata. Muzyka – choć żywiołowa i nakręcająca się razem z akcją – jest nadal przyjemna dla ucha i nawet nie myślała o graniu pierwszych skrzypiec. Nie ma tu orkiestry i wzniosłych aranży. Mamy za to szybkie tempa, synthy i przyjemne plumkanie w tle.

Dźwięki zostały tak przygotowane, żeby żaden z nich nie sugerował niczego złego czy strasznego. Mamy ruchy atakujących nas robotów na bazie nagrań mechanizmów servo i tym podobnych, ale wysokość tego dźwięku nie stawia przed oczami naszej wyobraźni Megatrona. Strzały zostały oczywiście stworzone jak do udźwiękowienia kosmicznej bitwy, wszak taką mamy lokalizację, ale bliżej im do pacyfistycznego Star Treka, aniżeli hollywódzkich blockbusterów, które natężeniem i wrogością blasterów niszczą nam bębenki. Wyzbyliśmy się elementów sugerujących śmierć, obdarliśmy trochę wszystko z negatywnych warstw, porzuciliśmy realizm i wyszedł nam efekt końcowy.

Wszystkich chętnych do zagrania zapraszam do ściągnięcia gry za pośrednictwem poniższego linka oraz do odwiedzenia strony Grey Shark, gdzie można zobaczyć trailer gry.

https://play.google.com/store/apps/details?id=com.greysharkapps.XolisAdventure&hl=pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *